poniedziałek, 7 maja 2012

Roczek już za nami

Jak ten czas nieubłaganie leci. Jeszcze nie tak dawno leżałam na porodówce, wspomnienia wciąż całkiem świeże, a tu moje Maleństwo skończyło już roczek. Mam wrażenie, że ktoś gdzieś tam wcisnął na pilocie mojego życia przycisk "przewijanie do przodu" i wszystko leci dwa razy szybciej :)

Co się przez ten rok zmieniło? Bardzo, bardzo dużo.
Najważniejsze, ze jest nas troje, a nie dwójka. I to właśnie Miki pochłania praktycznie cały nasz czas. Ale nie żałuję (ok, może jednak bywają chwilę, ze mam ochotę pobyć sama lub tylko z Mężem, ale rzadko), bo Mały praktycznie codziennie zaskakuje nas czymś nowym. Ostatnio w czasie wspinaczki na podest u nas w pokoju padło nowe słowo "adela". Tak ni z gruchy, ni z pietruchy sobie palnął, a rodzice głowią się, co miał na myśli :)
Bardzo dużo zmienił się sam Mikołaj. Rok temu był maleństwem całkowicie zależnym od nas, a teraz jest sporym chłopakiem, który ma swoje humory i umie walczyć o swoje. Coraz bardziej ujawnia się jego charakterek. Na pewno będzie bardzo uparty, towarzyski i wesoły. Lubi sobie też pogrymasić, a już szczególnie jeśli chodzi o jedzenie. Raz wcina chlebek z szynką, a następnego dnia już mu nie smakuje. A my próbujemy nadążyć za jego smakami. W razie tragedii pozostaje niezawodny rosołek, który wcina zawsze. Oby tylko nie doszło do sytuacji, ze rosołek będzie jadł na śniadanie, obiad i kolację :) Na szczęście jego jedzeniowe widzi-mi-się nie wpływa na jego wagę. Na chwilę obecną mamy wynik 11 kg i 88 cm wzrostu. Dziś idziemy na kontrolę do lekarza, więc jeszcze to sprawdzimy :)

Impreza urodzinowa już za nami. Dopisali prawie wszyscy goście i pogoda też, choć zapowiadali deszcze i burze. Miko prezentami jest zachwycony, szczególnie klockami i motorem na akumulator. Ku zgrozie rodziców niestety jeszcze nie umie wcisnąć sobie pedała gazu i sami musimy to robić goniąc za nim na kolanach :)



01.05.2011
Pierwsze zdjęcie Mikiego



















A to już 01.05.2012 czyli 1. urodziny Mikiego :)
(zdjęcia z imprezy urodzinowej w innym terminie)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz