niedziela, 11 listopada 2012

MikoMisio albo PtakoMisioKot

Kurczę, tyle się za niego brałam, a po trzech dniach koniec frajdy i MikoMisio jest gotowy. Albo raczej PtakoMisioKot jak nazwał go B. - chrześniak Męża. Bo okazało się, że 10-latek, jest bardziej misiem zainteresowany, niż mój Szkrab. Mikuś interesował się nim, kiedy brakowało mu pyszczka, nogi i obu rąk. Więc miś powędrował do B., a dla Mikiego uszyję kolejnego.

A tu fotki :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz