Mikiś rozkręca się z mówieniem :)
Niestety nie nadaje "po polsku" przez cały dzień, lecz raczej coraz chętniej powtarza nowe słowa. I tak dziś na tapecie pojawiło się:
- beben - bęben
- tułw - żółw.
Ostatnio umie też powiedzieć budy (budyń) i baon (balon).
Na dodatek większość nowych słów (poza budyniem) poznał i powiedział przez... bajkę. "Świat małego Ludwiczka". Dla nas jest ona mega nudna, ale jak widać w stosunku do Mikiego spełnia swój charakter edukacyjny :)
Przez tą bajkę nauczył się mówić się też tator (traktor).
Także Mamusia z Tatusiem zaprzyjaźniają się z nudą i puszczają dziecku Ludwiczka :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz