niedziela, 2 grudnia 2012

Impreza, mikołajkowa zapowiedź i zabawa w projektanta

Wczoraj byliśmy u mojego Dziadka na imprezie urodzinowo-imieninowej. Miko szalał z Dziadkiem i Ciocią, albo ładnie bawił się sam. W każdym razie do domu wróciliśmy około 21, a On dalej nie chciał spać. Ale tak już z Nim ostatnio bywa, że zasypia w okolicach 22.

Mikołajki są w czwartek, ale Mikoś już wczoraj zebrał pierwsze łupy, a mianowicie... hmmm.... w sumie, to nawet nie wiem co to jest :) Takie dużo w jednym: sorter z klockami, koraliki na drucikach, obracane obrazki i coś tam jeszcze. To od Wujka i Cioci, a od pradziadków... zdalnie sterowany samochodzik. Taka prosta wersja, która jeździ tylko przód - tył, ale Miko frajdę ma ogromną. Już zdążył rozładować baterie. A razem z Miki frajdę ma Dziadek, Ciocia i Tatuś :)

Ja dostałam od Babci trzy materiały, które już od jakiegoś czasu zalegały jej w szafie. Do tego sama ostatnio sobie kupiłam dwa, a schowaną mam jeszcze satynę, którą dostałam na urodziny. Także teraz ciągle szyje i szyję. Albo coś dla siebie, albo misie. Obecnie na wykończenie czeka jedna sukienka/tunika. I mam pomysł na fajny komplecik w kratkę, ale muszę zobaczyć, czy wystarczy mi tego materiału. Jak się wyrobię, to założę za tydzień w niedziele na roczku u kuzyna. A jak nie, to może chociaż do Wigilii się wyrobię ;)

Na MikoMisiach pojawiły się nowe miśki. A dokładniej cała gadzia rodzinka :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz