niedziela, 18 sierpnia 2013

Sobota z dziadkami, czyli wycieczka do ZOO

Na początek plac zabaw...

... bo czekaliśmy na karmienie uchatek :)

Oglądamy z dziadkiem małpkę. Skoczy nam na głowę, czy nie skoczy, oto jest pytanie :)

Oglądamy z mamą małpkę, która właśnie wybiera się na spacer.

Bywa tu ktoś jeszcze czasem?... :)

Miałam być wcześniej, ale nie byłam. Czemu? Szkoda gadać... Trochę lenia, Mąż w domu na urlopie... Wszystkiego po trochu...
W każdym razie od teraz posty będą pojawiać się regularnie. Czasem dłuższe, czasem krótsze, ale zawsze w poniedziałek.  Jak znajdzie się czas, wena i inne sprzyjające okoliczności, to nawet częściej, ale zawsze w poniedziałek to pewnik.

Dziś zdjęcia z wczorajszej wycieczki do opolskiego ZOO. Ponad 130 km w jedną stronę, pięć godzin spacerowania, ale było naprawdę warto :)
(PS. Dzisiejsza notka jest zamiast jutrzejszej.)

Troszkę się bałem goryla...

Karmienie goryla, a raczej końcowe "piśśś".

Szukamy papug.

Znowu nieco się wystraszyłem...

Z góry lepszy widok.

Wysoka ta żyrafa.

I znowu na placu zabaw, ale takiej zabawy nie sposób przegapić :)

I pomyśleć, że mogłem wozić się w takim wózku...

Droga powrotna do domu. Niewiele pamiętam, ale chyba nikogo to nie dziwi :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz