Coś mi się wydaje, że chyba nieco przekształcę formę bloga. Będzie chyba nieco bardziej zdjęciowo, teksty dużo rzadziej...
A tak w ogóle Mikiś wyrwał dwa klawisze z klawiatury i razem z Dużym M. zastanawiamy się, jak je wprawić na nowo... Pomysły?
Więc oto i kolejna partia :)
|
Lęcę wysoooooko :) |
|
Dałem się zakopać, ale zaraz to się zmieni, tylko porysuję trochę po piasku. |
|
3 lipca 2013 roku około godziny 18.00. Na termometrze zabrakło skali.... |
|
Pierwsze próby na rowerku :) |
|
Mama, tylko nie waż się znowu robić mi zdjęcia! |
|
Jem wiśnie prosto z drzewa, co wyjaśnia moją minę i drabinę :) |